Prawie 36 milionów zł długu mają tomaszowscy alimenciarze

W obliczu narastających trudności samotnego wychowywania dziecka, pani Ela od niemal dekady stara się sprostać codziennym wyzwaniom, które przynosi życie. Jej były partner, nie tylko nie płaci alimentów, ale również utrudnia życie, stosując przemoc psychologiczną oraz wpływając negatywnie na relacje z córką. Pomimo niewielkich alimentów, kobieta musi ciągle udowadniać przed sądem, że jej dziecko potrzebuje podstawowych rzeczy, co generuje stres i dodatkowe obciążenia. Jakie wyzwania stają przed samotnymi matkami w podobnej sytuacji? Czy wsparcie społeczne jest wystarczające?

Link do artykułu: LINK